szybki post:

a Wy już listy do Mikiego macie napisane?
i zakupy zrobione?
bo u mnie praca w domu wre...
w sensie jesteśmy z mamą w rytmie sprzątania. Zapewne jutro tata będzie wieszał na domu lampki a mi w buzi wyskoczyło coś (chyba jakaś afta albo inne gówno) i nie mogę nic z tym zrobić. Nawet pić nie mogę, bo boli jak cholera!
Ponad to jeszcze strasznie i okropnie bolą mnie oczy, także nie będzie dzisiaj zbyt długo. 
i muszę pisać pracę! a tak mi się nie chce... bez sensu. że też ta praca nie chce się sama napisać... fuck! i to jeszcze muszę napisać o czymś beznadziejnym, na czym w ogóle się nie znam... ale będę rżnęła mądrą i napiszę! Mam na to w sumie czas do połowy stycznia, więc luz.
dobra, muszę iść spać, bo mi zaraz te oczy to razem z mózgiem chyba wypłyną :)
Dobranoc :)
M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga