Nie mam siły. Jestem tak kompletnie wykończona, że aż mi słabo. Teraz siedzę z siostrą, ale ona jest u siebie w pokoju, bawi się i jest ok.
Za tydzień jadę do tego Szczyrku. Ale już obczaiłam ciapągi, busy i tak dalej...
Także mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Dobra, muszę iść pod prysznic.
I iść spać, bo jutro znowu arbait...

M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A ja nie wiem o co chodzi...