przeżyłam

Jestem już po.
Wczoraj lekarze zrobili mi zabieg.
Rozcięli mi pięciocentymetrowy otwór (przed chwilą mierzyłam!) i zaszyli. W tej chwili cholernie mnie boli. I ciągnie. Ale jutro poproszę przyjaciółkę, to przywiezie mi ketonal active.
Teraz nie wiem od czego, ale boli mnie chyba całe ciało. W sensie zarówno to rozcięcie, jak i mięśnie brzucha (ale od czego?, nie wiem).
Bardzo się cieszę, że jestem już w domu :)
A zaraz przyjedzie do mnie ciocia :)
a jutro przyjaciółka.
a za miesiąc (no, może dwa) ja pojadę do Warszawy, oczywiście przy okazji wizyty w Lublinie z tym ustrojstwem :) żeby nie było chcę tam jechać wyłącznie do Pana Mojego Ulubionego Rehabilitanta od Terapii Zajęciowej :)
Uwielbiam Pana :D
Już chyba ze mną nie jest tak źle, skoro mogę mówić i pisać o takich głupotach.. 
A poza tym jeszcze dzisiaj, jak jechałam, to jechał ze mną taki przystojny Pan Ratownik. Hmmm... Normalnie ja nie wiem skąd oni ich biorą?
Mega!
Dobra, już więcej nie truję :)

Kocham Was :)
M/.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A ja nie wiem o co chodzi...

co się odwlecze, to...