Romek:

I nazwałam swoje autko Romeo. Pieszczotliwie: Romek, Romuś :)
Dzisiaj nim jeździłam z panem instruktorem :) I naprawdę jeździło mi się zajebiście.
A zaraz jadę z mamą i siostrą do miasta.
Teraz natomiast piszę na forum (na grupie facebookowej) z moją kochaną grupą świrów.
Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła normalnie i bez stresu wsiąść do mojego Romcia i pojechać. Ale tak, żeby się niczym nie stresować.

M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A ja nie wiem o co chodzi...

co się odwlecze, to...