A ja już próbowałam pływać delfinem!
I będę się tym chwalić na prawo i lewo, bo to jest wyczyn w moim wykonaniu.
A oprócz tego jeszcze zaczęłam pływać na plecach, nie tylko z nogami, ale też włączyłam do tego ręce.
Dzisiaj (zaraz) mam masaż. A potem? Zobaczymy? Na razie jest fajna pogoda, może później jeszcze pójdę na rower :)

and don't forget:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga